Wpis miał się pojawić wczoraj, jednak po ciężkim tygodniu, jedyne na co było mnie stać to sen. Tak więc z mężem po powrocie z pracy przespaliśmy Walentynki. 5 godzin snu, czyli dzienna norma snu na ten tydzień, szybki...
Wpis miał się pojawić wczoraj, jednak po ciężkim tygodniu, jedyne na co było mnie stać to sen. Tak więc z mężem po powrocie z pracy przespaliśmy Walentynki. 5 godzin snu, czyli dzienna norma snu na ten tydzień, szybki...